też zostałam właśnie przez ową Alicję Dryję. Niestety wysłałam pieniądze, czekania 3 tygodnie i nic. Oszustka sprzedająca wózki dziecięce i foteliki. Mnie podała nr rachunku: 03 2490 0005 0000 4000 9752 4369. Kontakt jakiś tam jest, ale cały czas zwleka i ciągle wymawia się. Jest ktoś jeszcze poszkodowany przez tą osobę?

Osoba wyżej podpisana chyba pomyliła adresy.

Ja też zostałam naciągnięta przez ową osobę i myślę, że takich osób jest znacznie więcej. Co więcej sądzę, że dana osoba nie nazywa się Alicja Dryja jak napisała Pani w poprzednim komentarzu. Ja wpłaciłam pieniądze na to konto (również za artykuły dziecięce) na niejaką Katarzynę Małkowską z okolic Koszalina. Dziwne, prawda - biorąc pod uwagę, że konto jest w banku we Wrocławiu. Co więcej, myślę że owa Pani lub Pan wpadła/wpadł na pomysł podszywania się pod inne osoby. I tak na przykład wpisując w wyszukiwarkę Katarzyna Małkowska Koszalin ukaże się pani doktor okulistka z Koszalina. Sprawdziłam również co nam pokaże mądry internet gdy wpiszemy Alicję Dryję - i co? I na pierwszym planie pokazała nam się pani doktor z Leska. A konto przecież jest w banku we Wrocławiu. Poza tym czy nie dziwne jest to, że tyle razu już to konto było sprawdzane ? Ja na pewno tego tak nie zostawię i zgłaszam sprawę na policję. Ktoś znalazł sobie niezły sposób na życie.

Zastanawiam się, czy osoby wypowiadające się powyżej zdają sobie sprawę jakie konsekwencje niosą za publiczne pomówienia. Z powyższymi wypowiedziami nie mam nic wspólnego, nie mam żadnych zobowiązań względem tych osób. Nie wiem czy jest to zamierzone działanie, prawdopodobnie tak, jednakże ja tej sprawy tak nie zostawię ponieważ jestem z kimś mylona. W ostatnim czasie zwróciłam 3 omyłkowe przelewy, przypadek? Kolejna sprawa - bank we Wrocławiu? Bzdura. Centrala mieści się we Wrocławiu. Radzę lepiej weryfikować informacje a dopiero później uderzać nieuzasadnionymi pomówieniami.

Omyłkowe przelewy? - dobry żart. Wypadałoby tu ujawnić korespondencję mailową, gdzie owa osoba podaje numer konta na jaki przelać pieniądze. Poza tym Pani pisze że zwróciła trzy omyłkowe przelewy - a skąd wiedziała które to są te omyłkowe. A czy mnie zwróciła przelew to się dopiero okaże w poniedziałek. Półtora miesiąca czekać na towar i zero odzewu to chyba zbyt długo, a ja mam może jeszcze nie reagować? Bezczelność. A że przelała z powrotem pieniądze, napisała mi w mailu dopiero po mojej interwencji właśnie tutaj ( i okazało się, że jednak potrafi się ze mną skontaktować). Jeśli pieniądze dotrą na pewno o tym poinformuję.